Osiągnięcie i utrzymanie szczupłej i zdrowej sylwetki, to kwestia codziennych wyborów, które przybliżają, bądź oddalają nas od celu. Żeby ułatwić sobie zadanie dobrze jest wyrobić sobie codzienne, proste w realizacji nawyki, takie nasze rytuały, które nie będą wymagały od nas dużego wysiłku, a pomogą zachować szczupłą i zdrową sylwetkę. Mój rytuał, który pozwala mi utrzymać szczupłą sylwetkę to szklanka wody i krótki, poranny rozruch.
Odpowiednie nawodnienie to podstawa dobrego samopoczucia. Wiesz, że gdy brakuje nam wody robimy się zmęczeni, senni, a nawet może nas rozboleć głowa? Dlatego jeśli zwykle, żeby pozbyć się porannej senności sięgasz po kawę spróbuj zamienić ją na szklankę wody. Zobaczysz, że jeśli połączysz ją z porannym rozruchem zadziała nawet lepiej!
Poranny rozruch
Poranny rozruch, to bardzo dobry nawyk, który pozwoli Ci dobrze nastawić się na resztę dnia. Oczywiście wdrożenie tego nawyku bywa problematyczne, szczególnie jeśli jesteś osobą, która zdecydowanie woli zostać w łóżku dodatkowe 5 minut niż poruszać się trochę z samego rana. Jednak zobaczysz, że gdy spróbujesz i kilka razy zrobisz taki poranny rozruch bardzo szybko odczujesz jego pozytywny wpływ. Wymaga to oczywiście nieco samodyscypliny. Jednak przy odrobinie samozaparcia taki rozruch szybko wejdzie Ci w nawyk i będzie wykonywany jakby “z automatu”. Tym bardziej, że to nie wymaga dużo czasu, wystarczy dosłownie 5 minutek, a efekty robią wrażenie.
Osiągnij sylwetkę marzeń
bez wychodzenia z domu w zaledwie 15 minut dziennie
Jak powinien wyglądać?
Taki rozruch nie musi być wymagający. Nie ma być to trening, raczej coś w formie rozgrzewki. W tym wypadku zamiast rozgrzewać się, aby trening był skuteczny, rozgrzewamy się, aby cały dzień właśnie taki się stał. Jak powinien on wyglądać? Intuicyjnie. Rozruszaj to, co czujesz nadmiernie spięte po nocnym śnie. Stawy i miejsca, w których czujesz ograniczenia i mogą one wymagać takiego rozruchu. Mogą to być wszelkiego rodzaju krążenia, może to być delikatne rozciąganie, jednak raczej dynamiczne. Mogą to być ćwiczenia typu “koci grzbiet”, skręto-skłony, możesz zainspirować się też jogą, możliwości jest mnóstwo. Urozmaicaj sobie taki rozruch, baw się tym. Raczej unikaj bardziej wymagających, dynamicznych ćwiczeń typu burpee. Wykonanie ich z samego rana z pewnością będzie dalekie od ideału i możesz nabawić się niepotrzebnej kontuzji.
Jeśli masz jakieś dolegliwości bólowe albo wady postawy, to warto ćwiczenia na nie uwzględnić właśnie w takiej porannej rutynie. Nadmiernie się garbisz? Skup się na rozciągnięciu mięśni piersiowych, otwieraniu klatki piersiowej. Jeśli boli Cię dolny odcinek pleców, to warto będzie rozciągnąć dolny odcinek pleców na przykład poprzez przenoszenie nóg na boki w leżeniu na plecach.
Taki rytuał powoduje swojego rodzaju efekt kuli śnieżnej. Jedno dobre działanie często pociąga za sobą kolejne Im lepiej zaczniesz dzień z samego rana, tym większa szansa, że reszta dnia również taka będzie.
Dlatego tak ważne jest, aby dobrze zacząć dzień już od początku. Wtedy kolejne kroki będą już tylko łatwiejsze i dużo prościej będzie osiągnąć i utrzymać szczupłą sylwetkę. Oczywiście kształtowanie nawyków to proces. Trudno zmienić wszystko z dnia na dzień, nie każda doba będzie idealna. Warto jednak nie poddawać się nawet jeśli na starcie coś się nie uda. W końcu lepiej zrobić choćby pół kroku w przód niż stać w miejscu.
Jeśli chcesz wypracować ten albo jakikolwiek inny zdrowy nawyk dołącz do SlimProjekt. Do soboty trwa niewiarygodna promocja. Nie przegap swojej szansy!
